Wiele z czytelników posiada wśród swoich znajomych osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Wielu z czytelników tego bloga również takowymi osobami są. Często też padają w komentarzach oraz e-maila pytania odnośnie wykonywania indywidualnych kalendarzy indywidualnych z tematyką osób niepełnosprawnych. Pomysł był całkiem interesujący.
Osoby niepełnosprawne, poruszające się na wózkach cyklicznie stają się tematem przewodonim różnych kalendarzy. Również w ostatnich latach fotografowie współpracując z indywidualnymi osobami niepełnosprawnymi, paraolimpijczykami, czy fundacjami i organizacjami zrzeszającymi czy wspierającymi osoby niepełnosprawne.
Seksowni niepełnosprawni
Na pomysł podobnego kalendarza indywidualnego wpadł w Warszawie Marek Sołtys, który opracował projekt kalendarza “Seksowni niepełnosprawni”. Powstał on na podstawie indywidualnych sesji zdjęciowych wykonanych osobom niepełnosprawnym, osłoniętych satynową narzutą. Szalony Wózkowicz (jak mawiają o Marku Sołtysie znający jego twórczość i inicjatywy jakie wymyśla i prowadzi) za ten pomysł został nominowany do nagrody Parlamentu Europejskiego – Europejskiej Nagrody Obywatelskiej 2008.
Jak opisuje Gazeta Wyborcza:
Marek Sołtys od samego początku tytułował się Szalonym Wózkowiczem. Między innymi po to – zaznaczał – by zmieniać wizerunek osób z niepełnosprawnością. Chce z przymrużeniem oka spojrzeć na problemy wózkowiczów. I tak też organizuje swoje akcje – nie są to nudne debaty, pogadanki, lecz pomysłowe i czasem śmieszne happeningi.
Kalendarze indywidualne może wykonać każdy
Przezwyciężyć wstyd i strach aby powstały kalendarze indywidualne
Strach przed odrzuceniem takiej idei jak kalendarze z wizerunkiem niepełnosprawnych, oraz ich specyficzny wstyd – bycie osobom odmienną. Czy jednak warto jest epatować odmiennością? Osoby pozujące do kalendarzy które mają na celu szczytne cele zapewne dawno mają to za sobą. Jednak są oni mieszkańcami większych miast. Tutaj tolerancja idzie w parze z odpowiednimi warunkami jakie zapewniane są tym osobom do godnego życia i poruszania się jak pozostali. Inna sytuacja ma miejsce w mniejszych miejscowościach i na głębokiej prowincji. Osoby pokrzywdzone nie mają już takich możliwości jak mieszkańcy dyżych miast. Aby przekonać się jakie wiążą się niedogodności z byciem niepełnosprawnym Przemek Kossakowski postanowił zasymulować jeżdżenie na wózku, aby poczuć się jak być niepełnosprawnym. (Zobacz: http://player.pl/programy-online/kossakowski-inicjacja-odcinki,2419/odcinek-4,S00E04,32055.html )
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, podziel się nim ze znajomymi! Diggnij StumbleUpon Facebook Twitter del.icio.us Google Yahoo! Reddit